niedziela, 18 sierpnia 2013

Wymyśliłam postać yandere~e~E~e XD

Ohayo! Oj przepraszam, że mnie tak długo nie było. Net mulił jak diabli, i pomyślałam, że nie warto. Dobra, a teraz pokażę wam postać, którą stworzył mój zryyty mózg. XD






















Mam nadzieję, że się podoba. >w<

Miyoko Hirasawa. Jest to postać yandere. Gdy była mała, rodzice jej nienawidzili, gardzili nią. Bili, poniżali i karali w niewyobrażalnie okrutne sposoby. W końcu, gdy skończyła 6 lat, wyrzucili ją na ulicę. Bez niczego, bez jedzenia, picia, porządnego ubrania. Nauczyła się ona samodzielności, kradła jedzenie z targów, ubrania na daną porę roku też. Nie chciała od nikogo pomocy, gdy jej ją proponowano. W końcu w wieku 12 lat zgodziła się, bo narobiła sobie problemów z kupcami, ponieważ zatrudniali ludzi, którzy pilnowali ich stoiska i sklepy. Była bardzo niedostępna i cicha dla swoich nowych ''rodziców''. Lecz oni się starali najlepiej jak mogli. Od tego, co Miyoko przeżyła, stała się dosłownie psychicznie chora. Nigdy nie chciała ukazywać swej twarzy, zasłaniała ją grzywką. Kiedy poszła do liceum, była oczywiście cicha. Ale tylko dla dziewcząt.. 
Uwodziła chłopaków ze szkoły swoimi oczami. Tylko im je pokazywała. Miała je bardzo piękne, o karmelowym kolorze. Ogólnie była piękna. Lecz, gdy już dochodziło między nią a tym chłopakiem do ''tego'' (chyba wiecie, o co mi chodzi =>3<=) to ich zabijała w masakryczny sposób i chowała zwłoki (nie wymyśliłam jeszcze gdzie XD) i wszyscy myśleli, że ci chłopcy po prostu ginęli. 

Myślę nad tym, żeby ona spotkała chłopaka w którym się zakochała na prawdę ale coś by ją zmuszało żeby go zabić >.< :D 

Co myślicie? ;-; 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz